Biegłem w stronę wodospadu żywiołów aby
spotkać ducha ojca. Nagle zobaczyłem Blue i Rapix rozmawiających z
jakimiś obcymi wilkami. Nagle z krzaków wyszły wygnane wilki. Gdy wilki
mnie zauważyły biała wilczyca spytała
-Kim jesteś?
-Mins a co
-A nic spadaj stąd
-Nie
Wtedy czarny wilk podszedł do mnie i spytał
-Skąd masz ten amulet?
-Od ojca
-Oddaj mi go natychmiast. Pewnie twój ojciec go ukradł.
Nie wytrzymałem. Złapałem wilka za szyje i przycisnąłem do drzewa.
-Nigdy nie mów, że mój ojciec był złodziejem.
-Bo co? spytał
-Bo cię zabije. Zapamiętaj to sobie.
Puściłem go a on z podkulonym ogonem podbiegł do białej wilczycy. Ja jednak podbiegłem do Blue i spytałem
-Co to za jedni?
-Nie wiem. Spytaj Rapix
-Kim jesteś?
-Mins a co
-A nic spadaj stąd
-Nie
Wtedy czarny wilk podszedł do mnie i spytał
-Skąd masz ten amulet?
-Od ojca
-Oddaj mi go natychmiast. Pewnie twój ojciec go ukradł.
Nie wytrzymałem. Złapałem wilka za szyje i przycisnąłem do drzewa.
-Nigdy nie mów, że mój ojciec był złodziejem.
-Bo co? spytał
-Bo cię zabije. Zapamiętaj to sobie.
Puściłem go a on z podkulonym ogonem podbiegł do białej wilczycy. Ja jednak podbiegłem do Blue i spytałem
-Co to za jedni?
-Nie wiem. Spytaj Rapix
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz