wtorek, 22 lipca 2014

(Wataha Mroku) Od Minsa

Wracałem już do miasta. Nie było mnie prawie tydzień więc od razu chciałem spotkać się z Aoime. Na szczęście była akurat w domu. Siedziała w salonie i czytała książkę.
- Cześć - powiedziałem.
- Ehh, cześć.
- Co się stało?
- Alex nie żyje.
- Przykro mi. Mógłbym coś zrobić aby cię pocieszyć?
- Wątpię czy możesz mi pomóc.
- Ale ja chciałbym coś zrobić.
- Nic nie możesz zrobić rozumiesz? Chyba że potrafisz wskrzeszać ludzi durniu. Naprawdę jesteś taki głupi? Nic nie możesz zrobić.
Nigdy nie widziałem Aoime w takim stanie.
- Przynajmniej dowiedziałem się co o mnie myślisz.-powiedziałem i skierowałem się do drzwi
- Mins...przepraszam.
Nic nie odpowiedziałem tylko wyszedłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz