wtorek, 15 lipca 2014

(Wataha Wody) Od Hinomoto

Szybko przygotowałam się do zlecania, mimo zmęczenia i wielu niedogodności umówiłam się z 4 klientkami. Wydawało się, ze miały łatwe problemy, tak wiec sądziłam, że się nie przemęczę. Po dotarciu do restauracji, spostrzegłam kobietę, która nietypowo się rozglądała. Usiadłam, a  ona od razu rzuciła pieniądze na stół.
- Prześladuje mnie stalker, zlecenie jest na morderstwo. – Wyszeptała i odeszła.
Spojrzałam się na pieniądze i pomyślałam nad tym, ale skoro po to mnie wynajęła, to trudno… Wilk znowu zabije człowieka. Wstałam i od razu zauważyłam kolesia, który za nią poszedł. Zaprowadziła go gdzieś w zaułek i liczyła dalej na mnie. Weszłam tam i popchnęłam go na ścianę, a moja klientka uciekła. Mężczyznę następnie obezwładniłam wodą i szybko przyklejając się wodą do budynku weszłam na sam szczyt, po czym upozorowałam samobójstwo, przedtem jednakże wysłałam z jego telefonu kilka ciekawych sms’ów. Następnie zmyłam się z budynku na kolejne spotkanie. Ta kobieta jednakże chciała bym zastraszyła jakiegoś mężczyznę, a najlepiej go uciszyła, przez wzgląd na to, że chce ją oskarżyć o pobicie. Dość nietypowa sprawa. Po gotówce do ręki poszłam dwie przecznice dalej, gdzie kupował nowy samochód, wydaje mi się, ze  Agera R. Podeszłam do niego i oczywiście mój plan się powiódł, koleś oszalał na moim punkcie. Zabrał mnie swoim nowym samochodem do siebie, a gdy tylko zamknął drzwi stanęłam w pozycji „nie podchodź”. Skrzywił się delikatnie, a  ja szybko przeszłam do rzeczy.
- Jeśli pójdziesz z czym kolwiek na policję to sprawię, że już nigdy nie ujrzysz bankomatu. – Mruknęłam.
- Co taka chudzinka mi może zrobić? – Zaśmiał się.

Od razu dostał serię cisów pięścią na twarz i kopniak z obrotu prosto w żebro. Prawdopodobnie Będzie to tylko oznaczało siniaki i nic więcej, ale mężczyzna po czymś takim się nie otrząśnie tak szybko i zamilknie. Wolę nie korzystać zbyt bardzo z mojej siły. Potem jeszcze dwie misje o jakieś głupie spory. Odzyskałam tym kobietom ich własności, zaś mężczyźni przysięgli, że nie będą już się do nich zbliżać, by je skrzywdzić. Potem ruszyłam by być kelnereczką. Było to dość uciążliwe, ale dowiedziałam się paru nowości. W takich miejscach jest dużo plotek i innych rzeczy. Po pracy ruszyłam do domu. Niestety odpoczynku raczej nie było. Zdjęłam dosłownie wszystko co miałam na sobie po wejściu do domu i szybko przemknęłam do łazienki. Po zimnym prysznicu szybko się odpindrzyłam i pojechałam na bankiet, o którym dowiedziałam się w moim miejscu pracy. Lepiej nie wiedzieć skąd miałam papierki by tam wejść. Po wejściu dużo ludzi się do mnie przykleiło, przez wzgląd, że nikt mnie nie znał. Nie wiedziałam, że ludzie są tacy dociekliwi, ale przez to już miałam parę w tyk w biznesach. Trochę powęszyłam, poznałam różne osoby i znalazłam kilku klientów, których sprawdziłam, ale jeszcze się nie spotkaliśmy. Trochę poudawałam niewiadomo kogo itp. I tyle. Co było najlepsze? Nikt nie ma prawa mnie poznać poza tymi bankietami, czemu? To proste, byłam w perełce i bardzo ostrym makijażu, czego aż tak nie było widać. Byłam już lekko wykończona, ale wciąż popijałam drogiego szampana i gadałam z ludźmi. Niektórzy po alkoholu stali się tacy otwarci, że aż byłam w szoku. Na szczęście spotkanie nie potrwało długo i mogłam na spokojnie wrócić do domu. Tak jak poprzednim razem po zamknięciu drzwi z automatu rozebrałam się całkowicie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz