środa, 23 lipca 2014

(Dzielnica Wody) Od Hinomoto

Stojąc nad wodą spoglądałam w niebo i zastanawiałam się nad wszystkim powolnie. Najchetniej utopiłabym sie w tym jeziorku. Nie mogłam wrócić do starych spraw, które nadal we mnie siedzą, jednak nowe życie jest proste i pozwala mi sie zmieniać. To durne, bo zapominam o tych poważnych sprawach, czy to nie powinno być inaczej, to nie wiem, ale nie mogę zapomnieć o tym bólu. Spojrzałam na zakrwawione miejsca. Znowu mi wszystko przeciekało. Wzięłam głęboki oddech i pustym wzrokiem spojrzałam w niebo, jednak nie było tam odpowiedzi na to wszystko czego szukam.Wróciłam do domu, gdzie usiadłam pod prysznicem, jak zawsze. Wzięłam laptop i usiadłam na gruzach i puściłam jakaś muzykę. Zaczęłam szukać fajnych piosenek. Znalazłam paru fajnych raperów. Najbardziej spodobał mi sie styl Horrorcore, może dlatego, że mam częsciowo cosś z głową. Położyłam się na chwilę spać,a  gdy się obudziłam moja pościel już miała spore plamy krwi. Znowu łazienka i to białe gówno na ranach. Gdy wyszłam spod prysznica i załatwiłam te rany to poszłam posprawdzać kolejne zlecenia, jak na złosć ich nie było. Wiedziałam, że już powoli muszę wracać do siebie, ale to było zatrudne. Zaczęłam grzebać na forach jak wrócić do krainy. Przesiedziałam tak dość długo, nic niestety nie znalazłam. Wstałam zawiedziona i rozejrzałam sie dookoła. Wszędzie pęłno krwi i gruzu, no normalnie nie wygladało to już jak mieszkanie. Westchnęłam i spojrzałam na dzióry, które wygladały dosć strasznie. Niestety nie miałam siły by nawet trochę posprzatać, ponieważ ledwo stałam na nogach. "Trochę to żałosne, zę tak sie zachowuje, że nic ze sobą nie potrafie zrobić... W sumie to nie tylko trochę... Ja po prostu jestem żałosna.." Skuliłam sie i znowu zaczęłam płakać. Gdy sie w końcu po dłuższym czasie uspokoiłam to ledwo trzymając się na nogach, prawdopodobnie przez duzy ubytek krwi, jak i nie jedzenie już od 2 dni, poszłam znowu się położyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz