środa, 13 marca 2013

(Wataha Mroku) Od Minsa


Gdy wszyscy usłyszeli ,że Kiche skażona Shadow wybiegł z jaskini. Po pewnym czasie także Scythe wyszedłem za nim bo jeśli mam być szczery to nie ufałem mu do końca. Dogoniła go Aoime, która także wybiegła i rozmawiali idąc przez las. Na końcu zatrzymali się na jakimś zboczu ,ale chwila pamiętam to zbocze to to z którego spadłem. Rozmawiali ze sobą chociaż robiło się ciemno. Widziałem z krzaków jak patrzyli sobie w oczy. Wtedy w sercu poczułem ból. Zależało mi bardzo na Aoime. Znów zabrano mi sens życia. Najpierw rodzinę a teraz Aoime, bo szczerze mówiąc zakochałem się w niej. Ale cóż bywa tak w życiu zawsze ktoś musi ucierpieć. W kiepskim humorze wróciłem do jaskini. Zasnąłem w koncie z żalem w sercu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz