wtorek, 12 marca 2013

(Wataha Powietrza) Od Rapix

Zawołano mnie do jaskini gdzie była Kiche. Gdy na nią spojrzałam przestraszyłam się , była cała w rtęci.
Scythe który był kiedyś jednym z Lupusów kazał zanurzyć Kiche w wodzie. Tak też zrobiono.
Wyszłam z jaskini , chciałam się przewietrzyć. Zaczepił mnie Shadow , który nieoczekiwanie zapytał mnie czy chcę zostać Betą w watasze powietrza. Zdziwiło mnie to nie zdążyłam odpowiedzieć , Shadow przerwał mi i powiedział , że mam odpowiedzieć później , a on udał się do jaskini. Poszłam za nim gdyż słyszałam wielkie poruszenie. Shadow wpadł wściekły do jaskini i wykrzyczał Co ?! .
Nie wiedziałam o co chodzi następnie wyleciał z jaskini w furii. Wolałam się odsunąć , wpadł w szał.
Podeszłam do Aoime i zapytałam o co chodzi , ta z kolei wyprowadziła mnie z jaskini i opowiedziała wszystko. Zapytałam :
-Jak to zakażona ? Zamieni się w demona ? Nie ja nie wierze.
-Tak twierdzi Scythe.- Odpowiedziała Aoime odwracając wzrok w stronę jaskini.
Nagle podszedł do nas Shadow i powiedział :
-I co z Kiche ?
-Shadow , twoje oczy i ... - Nie dokończyłam bo przerwał mi.
-Ja teraz się pytam o Kiche. - Warknął basior i zwrócił pysk ku Aoime.
Obie przyglądałyśmy się mu. Zapytał :
-Co ja jestem ? Zielony ? Powiedz mi co się z nią dzieje .- Powiedział stanowczym tonem Shadow.
-Shadow , nie jest dobrze , Kiche może zamienić się w demona rtęci , a jeśli jej nie pomożemy umrze. Scythe się nią zajął , teraz potrzebuje odpoczynku i spokoju. - Powiedziałam spokojnym głosem.
Shadow znów wpadł w złość , ale połączoną ze smutkiem , moje słowa wyraźnie go zmartwiły. Poszedł do jaskini wyprosił wszystkie wilki i czuwał przy Kiche.
Aoime zapytała mnie jeszcze :
-Rapix ... czy wszystko dobrze ?
-Tak , a dlaczego pytasz ?
-Widzę , że lekko kulejesz. - Powiedziała spoglądając na moją nogę.
-To... nic takiego , zwichnęłam sobie lekko nogę w pościgu za danielem.
Nie chciałam powiedzieć Aoime , że wymknęłam się wtedy z jaskini i poszłam za lupusami , a o tym , że toczyłam z nimi walkę to już całkiem nie chciałam mówić. Owszem , to przez lupusy kulałam , ale to chyba nic takiego , lekkie draśnięcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz