Jaka ja jestem szczęśliwa! Po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy ktoś do mnie coś powiedział! Wreszcie zobaczyłam inne wilki!
-Potrzrebujesz czegoś jeszcze?-zapytała centuria -Nie nie, wszystko mam -Na pewno? - Tak. Ale mam pytanie jak ona ma na imię?-zapytałam pokazując głową na tajemniczą wilczycę. -To Davia...jest nietowarzyska. Ale tak jak ty to wyrocznia. -Naprawdę? -tak. Czasami się jej boję... -Pójdę z nią pogadać.. -LEPIEJ NIE! -No dobrze. Wiesz może gdzie jest Shadow? -Nie. Nikt go nie widział.. -Muszę się jego czegoś zapytać. -Czego? -Kilka tam spraw dotyczących moich obowiązków -A to spoko Poszłam więc do mojej malusiej jaskini. No cóż. Lepiej rydz niż nic. Nie było tam w sumie aż tak źle. Miałam piękny widok na księżyc w pełni. Następnego dnia znowu nie mogłam znaleźć Shadow'a. Dobrze jeszcze trochę poczekam. Lecz potem przypomniałam sobie o swoich mocach. Sprawdzę. Zobaczę co on robi.....o nie nie ma go zbyt blisko nie mogę go wykryć...grrr...moje nędzne moce nigdy się nie przydają.... |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz