Zacząłem oglądać grotę. Jednak kula energii nie dawała dostatecznie dużo
 światła więc zapaliłem pochodnie która była w skrzyni. Okazało się ,że w
 grocie jest łóżko, stolik i krzesło. Wtedy wpadłem na świetny pomysł. W
 strażnicy mam trochę wosku i kilka miseczek więc mogę zrobić świecę. Po
 godzinie miałem już 10 świeczek. Umieściłem je w wgłębieniach w 
ścianach. Dawały one dużo światła więc zacząłem przeszukiwać skrzynie 
która leżała pod ścianą. Były w niej strzały i łuk myśliwski. Do tego 
igły, latarnia ,dużo papieru, pióro, atrament i jakieś nasiona. W 
skrzyni było jeszcze wiele innych rzeczy ale później sprawce jakie. 
Przeniosłem skrzynie do groty z którą była połączona moja. Do tej 
drugiej można było się dostać tylko tunelem który znajdował się w mojej 
grocie.  Postanowiłem ,że ta grota posłuży mi za magazyn. Wróciłem do 
części centralnej mojego ,,pokoju,, Zauważyłem ,że ma ona dwa otwory 
które są zatkane liśćmi, patykami i innymi śmieciami. Jeden otwór był 
dość duży i łączy się z jakimś tunelem , drugi był mniejszy i posłuży mi
 za okno. Moja wrodzona ciekawość kazała mi sprawdzić co jest w 
pierwszym otworze. Wziąłem pochodnie i ruszyłem tunelem. Po 5 minutach 
biegu drogę zagrodziły mi kamienie, liście i inne śmieci z lasu. 
Utworzyłem dużą kulę energii i posłałem ją na przeszkodę która zmieniła 
się w pył gdy kula uderzyła w nią. Okazało się ,że tunel łączy się z 
lasem i jeziorem. Postanowiłem ,że ten tunel posłuży mi za tajne 
wyjście. Tylko musiałem zrobić drzwi przy wejściu od strony lasu bo 
niedaleko znajdowało się legowisko stada smilodonów. W strażnicy miałem 
kilka desek a w skrzyni która była w grocie młotek, gwoździe, zawiasy i 
klamkę. Gdy wszystkie materiały znalazły się w grocie zabrałem się za 
robotę. Zrobiłem trzy pary drzwi. Jedną do magazynu, jedną do wejścia do
 tunelu od strony lasu i jedną do tunelu który łączy się z jeziorem. 
Montując drzwi przy jeziorze zobaczyłem na brzegu jakieś dziwne 
zwierzęta. Przypominały nieco krokodyle ale nimi nie były. Musiały wyjść
 z portalu razem z innymi. Montując drzwi w tunelu przy lesie zostałem 
zaskoczony przez stado smilodonów które szukały pożywienia. Na szczęście
 drzwi zdały egzamin i wytrzymały. Jedyne co może je zniszczyć to mamut 
albo brontops. Po 30 minutach montowania wszystko było już dobrze. Idąc 
po strzały do magazynu zauważyłem małe drzwiczki w skrzyni. 
-Idealne aby je zamontować przy oknie-powiedziałem do siebie
Po kolejnych 10 minutach drzwiczki były przymocowane. Wziąłem łuk 
myśliwski i kołczan z 30 strzałami. Wymknąłem się po cichu tunelem. 
Wychodząc wyjściem od strony lasu zachowałem szczególną ostrożność bo 
nie chce się natknął na smilodona. Gdy już wystarczająco się oddaliłem 
od legowiska byłem nieco spokojniejszy.   Nagle zauważyłem ogromnego 
jelenia. Też musiał wyjść z portalu bo był większy i miał poroże podobne
 do tego co mają łosie. Napiąłem łuk i wystrzeliłem. Niestety jeleń 
nadal żył. Napiąłem łuk drugi raz tym razem miałem trudniejsze zadanie 
bo jeleń biegł i musiałem trafić w szyję. Zacząłem biec za zwierzęciem. 
Było one szybkie. Wystrzeliłem łudząc się ,że jeleń oberwie. Miałem 
dzisiaj szczęście bo trafiłem. Zacząłem ciągnąc jelenia w stronę wejścia
 do tunelu. Gdy byłem już przy drzwiach zostałem zaatakowany przez 
smilodony. Zacząłem z całych sił wciągać jelenia do tunelu. Gdy zwierzak
 już cały był w tunelu ,rzuciłem się do drzwi. W ostatniej chwili 
zatrzasnąłem drzwi. Gdy jeleń był już w grocie zacząłem go ćwiartować i 
zdzierać z niego skórę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz