piątek, 1 marca 2013

(Wataha Ognia) od Kate

Minęło siedem dni. Minął tydzień. Minęła prawie 1/5 miesiąca. Ona pamięta jednak całe wydarzenie, jakby to było dziś.
"I myśli, że to sen. I nie wie, co to strach. A w oczach blask łez."
Zdecydowała, że wyruszy w podróż w poszukiwaniu świata prawdziwego, raju dla zwierząt jej rasy. Zebrała myśli. Zjadła to, co spotkała na drodze. Nie było tego zbyt wiele: kilka wyschniętych korzeni dębu, kawałki padliny, może był to szczur, może inne dziwo. Jej to nie przeszkadzało. Którą wybrać drogę? Północ, południe? Wybrała północny zachód. Nie wiedziała czemu ani ona, ani ptaki, które były nią zainteresowane, nie wiedziały tego. Nie zwróciła uwagi na to, że były to sępy, czyhające na moment, w którym się załamie i opadnie z sił. Tak się na szczęście nie stało. Wytrwale podążała razem z wiatrem, który zaniósł ją na zbocza urwiste, z których usłyszała wycie swojego krewnego. Wybrała dobry kierunek. Już niedługo odnajdzie dom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz