Wymyśliłem pomysł aby rozkazać wiatrowi aby poleciał do Alfy Ognia i żeby ona przysłała wilki.
Wszystkim się on spodobał, więc przywołałem wiatr.
-Leć do Sunshine. Ma nam przysłać kilka wilków.
Wiatr wokół mnie zakręcił i poleciał.
Po chwili przyszła grupka wilków: Rapix, Kasta, Johny i Vaiper.
Razem z ich pomocą wzięliśmy wilki do jaskini, ja miałem na swoim grzebiecie Saris.
Była wycieńczona, ale przytomna. Rozmawialiśmy trochę, ale nie za dużo z powodu jej zmęczenia. Kiedy doszliśmy do jaskini, dowiedziałem się że wilczyca śpi. Delikatnie ułożyłem ją w kącie jaskini z innymi wilkami. I przynieśliśmy im jedzenie, choć nasze zapasy malały z każdą chwilą.
Podszedłem z niechęcią do Aoime.
-Trzeba znaleść Kiche, i polowanie zrobić.
Wilczyca przytaknęła. Spojrzała mi w oczy i rzekła:
-Shadow...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz