wtorek, 5 marca 2013

(Wataha Powietrza) Od Rapix




Sunshine poinformowała nas , że mamy zaprowadzić wilki do jaskini. Ich widok mnie dobił wyglądali na zmęczonych , padali z wycieńczenia. Wspólnymi siłami doprowadziliśmy wilki do jaskini. Zapytałam Aoime gdzie się podziała Kiche. Aoime opowiedziała mi wszystko. Kiche zniknęła z "klatki" , zaniepokoiło mnie to i to bardzo. Pomyślałam przez chwilę , może nie było to rozsądne , ale wyszłam z jaskini i oddaliłam się w miejsce gdzie pomagaliśmy naszym wilkom. Wyszłam cicho więc nikt nie zauważył Wiedziałam , że głupio postępuje i , że nie wiem sama w co się pakuje , ale wiedziałam też , że jako wojowniczką muszę walczyć , walczyć ze złem i się nie poddawać. Nie zachowywać się jak tchórz. Skoro Kiche zniknęła chciałam ją odnaleźć. Rozglądałam się długo i zobaczyłam dwa wilki , ociekały one rtęcią. Aoime ostrzegała mnie bym się nie dotykała do rtęci. Słyszałam jak coś mówią , podeszłam bliżej i ukryłam się za głazem. Usłyszałam :
-Ta , która włada Ziemią jest teraz pod naszym władaniem. - Zaśmiały się złowrogo basiory.
Domyśliłam się , że chodzi o Kiche , postanowiłam ich śledzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz