Obudziłem się wczesnym rankiem. Gdy 
wszyscy byli na nogach udaliśmy się całą watahą na polowanie,  Kariad 
odszukała zdrowego daniela zadania należała do innych. Szybko 
zagoniliśmy zwierzynę w krzaki gdzie ją rozerwaliśmy zjedliśmy na 
miejscu.  Spytałem Aoime czy idzie z nami do Przesmyku ćwiczyć magie. 
Przez całą drogę cała wataha rozmawiała, ja jednak trzymałem się z tyłu 
myśląc o swojej rodzinie .Jednak ja znalazłem sposób aby tęsknotę za 
rodziną i ból spowodowany jej stratą przeobrazić w siłę. Gdy byliśmy na 
miejscu użyłem swej mocy aby ułożyć kamienie jeden na drugim w ten 
sposób każdy mógł ćwiczyć swoją moc. Pole siłowe miałem już dość dobrze 
opanowane więc postanowiłem ćwiczyć tornado ciemności .Skupiłem się na 
skałach  i nagle mój kryształ zrobił się cały czarny i zaczął powoli 
wirować wtedy pomyślałem o rodzinie i mój kryształ przyspieszył i przede
 mną ukazało się czarne tornado które tworzyły ciemność i dziwne zielone
 błyskawice ,wtedy rozkazałem w myślach rozkazałem aby tornado 
zniszczyło głazy i tak też się stało. Robiło się późno więc wataha 
obrała kierunek jaskini. W drodze powrotnej zaspokoiliśmy pragnienie a 
gdy doszliśmy do jaskini było już ciemno .Gdy kładłem się spać 
zauważyłem ,że Aoime jest taka nie swoja cały dzień trzymała się na 
uboczu a teraz w blasku księżyca było widać jej łzy. Przyszedłem do niej
 i usiadłem:
-Co cię smuci?- Spytałem
-Brak rodziny. – Odpowiedziała
-Nie martw się też straciłem rodzinę, ale to ,że jej nie masz nie znaczy ,że nie możesz jej mieć.- mówiąc to uśmiechnąłem się tym swoim uśmieszkiem
Ona spojrzała na mnie a jej oczy błyszczały w blasku księżyca. Ja uśmiechnąłem się i powiedziałem aby szła spać ,a jutro porozmawiamy. Mówiąc to zasnąłem .
-Co cię smuci?- Spytałem
-Brak rodziny. – Odpowiedziała
-Nie martw się też straciłem rodzinę, ale to ,że jej nie masz nie znaczy ,że nie możesz jej mieć.- mówiąc to uśmiechnąłem się tym swoim uśmieszkiem
Ona spojrzała na mnie a jej oczy błyszczały w blasku księżyca. Ja uśmiechnąłem się i powiedziałem aby szła spać ,a jutro porozmawiamy. Mówiąc to zasnąłem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz