czwartek, 14 lutego 2013

(Wataha Ziemi) od Kiche



…. Zacisnęłam łodygi mocniej, chciałam dać nauczkę wilkowi lecz ten przechytrzył mnie i zamienił się kruka. Byłam zaskoczona. Wilk znów przybrał swoją pierwotną postać i spojrzał na mnie.
- No a powiesz mi jak masz na imię ? – Czarny wilk zapytał mnie.
- Kiche. – Odpowiedziałam z lekką dumą ale uśmiechem. – A Ty mój drogi ?
- Shadow – Odpowiedź była miła, przyjrzałam się wilkowi dokładnie.
 – Jak mniemam masz coś wspólnego z żywiołem powietrza, prawdaż?
- Dokładnie – Wilk uspokoił się i zaśmiał – Ty masz żywioł Ziemia, hmm żmudna chyba to praca…          
- Pożyteczna ! – Warknęłam do niego lekko obrażona – Dzięki mnie, masz piękny teren.
- No tak, pożyteczna… jasne – Shadow droczył się ze mną. – To pokaż co potrafisz a nie…
- Za mało Ci pokazałam, jak miałeś szyję w pięknej obroży z łodyg ? – Zakpiłam z wilka lecz nagle usłyszałam, krzyk ;
- Kiche !!
Był to znajomy głos, spojrzałam w  tamtą stronę, i ujrzałam Aoime z nieznanym mi jeszcze wilkiem.
- Aoime, co tu robisz? – Zapytałam się jej z lekkim zdziwieniem, że ją tutaj widzę.
- Wyczułam Cię tu, o cześć Shadow – Uśmiechnęła się  wilczyca – To wy się już znacie…
- Tak, miałam przyjemność poznać… - Spojrzałam ironicznie na Shadow’a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz