Szliśmy już bardzo długo , coraz bardziej się męczyłem...
Nagle nie wytrzymałem upadłem, moje nogi się ugięły...
- Kondrakar dalej! Nie poddawaj się zaraz znajdziemy coś do picia.- pomogła mi wstać
- Już nie mogę...wody...chcę pić...już nigdy nie zeżrę ogra... za co go musiałem jeść! błe strasznie był słony!- narzekałem
- Ja też nie wiem co mnie zmusiło do zjedzenia tego śmierdziela...- obrzydziłam się
Jakoś wstaliśmy... nagle poczułem jakbym dostał super siły podniosłem uszy i pobiegłem w stronę krzaków.
Usłyszałem śliczną melodię nagle zabolała mnie głowa w wodzie zauważyłem Sunshine...moje futro zrobiło się niebiesko czerwone
***
...usłyszałem głos Sunshine ~Choć do mnie...śpiewaj...- no to zacząłem
- Och moja śliczna! Kocham cię na zawsze i nic mi nie przeszkodzi...- zacząłem śpiewać
Wpadłem na chwilę pod wodę ,bo zbyt się wczułem w rolę i podniosłem łapy...po chwili się wynurzyłem i płynąłem dalej. Nagle poczułem jak ktoś mnie łapie za nogę i ciągnie za sobą...
– Śliczna znajdę cię choćbyś mnie miała zostawić...odnajdę!- śpiewałem dalej
Nagle poczułem ,że coś mam w uszach...nowy wygląd znikł ,a ja znów byłem normalny.
- Co? Gdzie moja Sunshine...gdzie ja jestem i czemu związany?!- zdziwiłem się widząc Love
Odwiązała mnie i poszliśmy się napić wody, zobaczyłem wściekłe syreny odpływające w głąb wody...
- Trzeba iść dalej, jesteśmy już blisko czuję to!- powiedziała Love i poszliśmy dalej...
Szliśmy dalej w równym tempie , ona też kulała tylko dlaczego?
- Och moja śliczna! Kocham cię na zawsze i nic mi nie przeszkodzi...- zacząłem śpiewać
Wpadłem na chwilę pod wodę ,bo zbyt się wczułem w rolę i podniosłem łapy...po chwili się wynurzyłem i płynąłem dalej. Nagle poczułem jak ktoś mnie łapie za nogę i ciągnie za sobą...
– Śliczna znajdę cię choćbyś mnie miała zostawić...odnajdę!- śpiewałem dalej
Nagle poczułem ,że coś mam w uszach...nowy wygląd znikł ,a ja znów byłem normalny.
- Co? Gdzie moja Sunshine...gdzie ja jestem i czemu związany?!- zdziwiłem się widząc Love
Odwiązała mnie i poszliśmy się napić wody, zobaczyłem wściekłe syreny odpływające w głąb wody...
- Trzeba iść dalej, jesteśmy już blisko czuję to!- powiedziała Love i poszliśmy dalej...
Szliśmy dalej w równym tempie , ona też kulała tylko dlaczego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz