Ren i ten drugi nadal się na znęcali
nade mną. Nagle do groty wszedł Brisinger. Ucięli sobie krótką pogawędkę
po czym Ren podszedł do mnie i wykręcił mi ręce. Usłyszałem chrupnięcie.
Po chwili do groty wmaszerowała Aoime.
- Zostawcie go.-powiedziała.
- Zostawcie go.-powiedziała.
- Niby czemu? powiedział ktoś.
- Eh, bo mam taki kaprys, a dzisiaj jest pełnia, a ty masz niebieskie majtki. -wymamrotała.
Podeszła do mnie i kopnęła mnie w nogę mówiąc.
- Wstawaj.
Podeszła do mnie i kopnęła mnie w nogę mówiąc.
- Wstawaj.
Po tej wypowiedzi cały ten Mac podszedł do niej i zaczął ją podduszać. A ona w odpowiedzi go ugryzła .
- Wynoście się. No chyba, że zostajecie na noc. Mam wolne łóżko.-powiedziała szczerząc zęby.
- Wynoście się. No chyba, że zostajecie na noc. Mam wolne łóżko.-powiedziała szczerząc zęby.
Mac zaczął cofać się do wyjścia ale wpadł na Akatsukiego. Chwilę po tym w jego dłoniach zmaterializowała się bielizna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz