Oderwałem się od Kiche a ta z radosnym spojrzeniem powiedziała;
- Cześć kochanie. Co Cię do mnie sprowadza?
- No cóż. Nudziło mi się mówiąc szczerze a wiem że z Tobą nie bedę się nudził.
Przycisnąłem dziewczynę bardziej do ziemię.
- Ejej chłoptasiu nie tak mocno bo mnie zmiażdżysz. - Powiedziała ze śmiechem Alfa Ziemi.
Prychnąłem zabawnie.
- Myślisz że jestem taki gruby? - Zaśmiałem się. Udała zdziwienie.
- Hmmm możee... - Odpowiedziała.
- Osz Ty! - Zacząłem ją łaskotać a ta zaczęła krzyczeć abym przestał.
- No to teraz myślisz że jestem gruby?
- Może. - Zaśmiała się a ja jej podarowałem kolejną porcję łaskotek.
- A teraz? - Zapytałem nie przestawiając.
- Dobra, dobra nie jesteś taki gruby! - Przestałem ją męczyć.
Udałem zamyślenie.
- Kochanie pobawmy się w zabawę dla dużych dzieci. - Powiedziałem zmysłowo muskając jej obojczyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz