Obudziłam się po nie
wyspanej nocy. Słońce już świeciło. Wstałam i przeciągnęłam się. Wyszłam
przed grotę. Chodziłam od groty do groty i patrzyłam na nie. Wilki
jeszcze spały. Doszłam do groty w której była Emily. Nie znałam jej za
dobrze, ale słyszałam co się działo z nią i Minsem. Wzięłam głęboki
oddech i poszłam do swojej groty smutna. Czułam się samotna. Spuściłam
głowę i weszłam do groty. Zamieniłam się w człowieka po raz pierwszy
odkąd dołączyłam do mroku. Usiadłam i położyłam głowę na kolana.
Zamknęłam oczy i z jednego z nich poleciała mi łza. Otworzyłam oczy i
przetarłam je delikatnie ręką. Znalazłam gdzieś kartkę i ołówek. Od razu
na myśl przyszło mi chwilowe odejście. Nie miałam nikogo dla kogo
mogłabym zostać. Zazdrościłam Emily że ma swojego partnera, ale nie
byłam zła. Wzięłam rzeczy i zaczęłam pisać list do Aoime.
Droga Aoime
Odchodzę, ale nie na zawsze.
Muszę przemyśleć kilka spraw i
wrócę. Mam nadzieje że nie będziesz
na mnię zła. Bardzo dobrze jest w mroku,
ale czuję się samotna. Nie myśl tylko że
będzie ze mną tak jak z Emily.
Charlie
Wzięłam kartkę i
poszłam w stronę groty Aoime. Alfa jeszcze spała, więc położyłam kartkę
obok niej najciszej jak potrafiłam. Wyszłam z jej groty i zaczęłam biec
najszybciej jak potrafiłam w stronę granic FY.
Kiedy
przekroczyłam granice byłam strasznie zmęczona. Słyszałam o pewnej
kopule i postanowiłam ją zobaczyć. Nie miałam już siły, więc
wyczarowałam czarne unipegi które mnie tam zaniosły. Podróż trwała kilka
minut bo unipegi są szybkie. Zobaczyłam ją i zeszłam z unipegów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz