Wiedziałam już, że to wilk Powietrza, dał mi do
zrozumienia, iż ma mnie w dupie, a jednocześnie nie…
- Witaj. Wilk Powietrza, prawda? – Zapytałam.
- Brawo kochana, a ty z Wody. – Uśmiechnął się wrednie.
- Tak. Kim jesteś? – Zapytałam.
- Tak szczerze to powinnaś się pierwsza przedstawić. – Mruknął.
Zabrzmiało to jak bym była kimś zwykłym i nieinteresującym.
- Doprawdy? Dobrze, nie będę się zachowywać jak dziecko – uśmiechnęłam
się pogardliwie- Nazywam się Hinomoto. Dołączyłam niedawno. –
Powiedziałam patrząc mu w oczy.
- Shadow. Alfa. – Powiedział krótko, tym razem wzbudziłam w nim
zainteresowanie, chyba coś wypatrzył we mnie.
- Miło mi. Coś nie tak? – Zapytałam.
- Skądś kojarzę twoje imię. – Zjechał wzrokiem po mojej skromnej
postaci.
- Nic dziwnego, historia moich rodziców jest znana praktycznie na całym
świecie. - Powiedziałam niewzruszona.
- Hę? – Zdziwił się.
- Nie ważne, możesz je znać ponieważ jestem jedyną, która zabija na
zlecenie. – Powiedziałam.
- No w to szybciej uwierzę. Czemu na zlecenie? – Zapytał.
- Nie jestem darmową pomocą, działam po znajomościach, albo za opłatą. –
Wytłumaczyłam omijając najważniejsze szczegóły.
- Pani tajemnicza? – Skomentował.
- Można tak uznać, ale na razie wiesz więcej o mnie niż ja o tobie. –
powiedziałam z kamienną twarzą.
- Nie martw się, w wkrótce się dowiesz więcej. – Odparł.
- Pan najlepszy? – Zapytałam.
- Można tak powiedzieć. – Uśmiechnął się.
Nasza rozmowa nie wiele wnosiła do mojej wiedzy o nim, a co gorsza
obydwoje nie chcieliśmy zdradzać o sobie zbyt wiele.
- Macie tu jakieś alkohole? – Zapytałam zaciekawiona.
- Tak, niektórzy lubią tutaj trochę wypić od czasu do czasu. – Oczy mu
zabłysły.
- Dzięki za informację, chyba powinniśmy już znikać…. – Popatrzyłam w
niebo.
- Taaa. Do zobaczenia Panno tajemnicza. – Syknął zmieniając się w
powietrze.
- Do zobaczenia Panie najlepszy. – Powiedziałam stając się
przeźroczysta.
Magia jednak często przydaje mi się w życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz