Obudziłam się obolała ale i tak wiedziona impulsem wstałam i poszłam do
groty Meyrin. Nie było jej w środku więc zaczęłam się wszystkiemu
przyglądać gdy poczułam czyjąś dłoń na ramieniu. Odwróciłam się
gwałtownie i zobaczyłam Aoime z nieprzeniknioną miną.
- Meyrin niestety od nas odeszła - oznajmiła poważnie - Ale kazała mi
przekazać że radzisz sobie świetnie i opanowałaś walkę lepiej od
większości wilków jakie spotkała.
Już miałam coś powiedzieć gdy moja uwagę przykuło coś na jej szyi. Był
to łańcuszek z maleńkim, lazurowym dzwoneczkiem. Spojrzałam znowu na jej
twarz która dalej zdawała się nieprzenikniona maską
- Czyli teraz Beta jest Aurora? - spytałam beznamiętnie
- Tak - odpowiedziałam mi krótko
- A więc kto teraz będzie Gammą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz