-No to może powiesz mi co cię tutaj sprowadza?-spytałam
-A może ty mi powiesz jak masz na imię?-odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Hm, charakterek to ty masz... Rose-rzuciłam-Chodź,pokażę ci twoją grotę,a potem wszystko mi opowiesz.
-Zobaczymy...-mruknęła z delikatnym uśmiechem i poszła za mną.
Zaprowadziłam ją do groty która była nie daleko mojej żebym mogła mieć ją na oku.
-To jest twoja grota, nie daleko jest moja w razie gdybyś czegoś potrzebowała. Chcę cię mieć na oku-powiedziałam i pokazałam łapą grotę.
Wadera weszła do niej i wodziła wzrokiem. Podchodziła do ścian i oglądała je.
-Coś ci się w niej nie podoba? Jak tak to śpij na zewnątrz-rzuciłam
-Nic takiego nie powiedziałam że mi się nie podoba. Po prostu chciałam ją obejrzeć-powiedziała lekko marszcząc brwi
-No dobrze dobrze nie gorączkuj się tak-powiedziałam z sarkastycznym uśmiechem.- A teraz dam ci trochę czasu by oswoić się, potem oprowadzę się po terenach naszej watahy. Za kilka minut przyjdę po ciebie-powiedziałam i wyszłam z groty.
Poszłam w kierunku swojej i weszłam do niej. Położyłam się na legowisku i myślałam. Ta cała Elnnan ma charakterek. Muszę przyznać że całkiem ją polubiłam. Przypomina mnie jak byłam mała. Wstałam i wyszłam z groty w kierunku groty Elnnan. Ustałam w wejściu i zapytałam.
-Jesteś już gotowa?-
-Można tak powiedzieć-powiedziała
-Czyli jesteś więc choć-powiedziałam i wyszłam z wyjścia.
Dziewczyna poszła za mną. Najpierw zaprowadziłam ją nad Błękitną Zatokę.
-To jest Błękitna Zatoka-powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Muszę przyznać że jest tu całkiem ładnie-powiedziała z westchnięciem.
-Ładnie? Dla ciebie jest tu tylko ładnie?-zapytałam z lekko zdziwioną miną.
-O jeju może dla ciebie jest tu kosmicznie, a dla mnie ładnie-powiedziała odwracając głowę.
-No dobra niech ci będzie. Teraz pójdziemy nad Kryształowe Jezioro- powiedziałam i zaczęłam iść w tamtą stronę.
-Okej-odpowiedziała i poszła za mną.
Kiedy doszłyśmy woda kołysała się lekko. Następna była Rzeka Snów, Wyspa Lodowego Błagania i Lazurowe Bagna. Na koniec zostawiłam Jaskinię Wodnej Rozpaczy. Całą drogę przybyłyśmy w ciszy. Ustałyśmy przed wejściem do jaskini.
-Co to jest?-zapytała podnosząc głowę
-To jest Jaskinia Wodnej Rozpaczy-powiedziałam i weszłam do niej.-No chodź, przecież tu nie zostaniesz-
Elnnan weszła za mną. Oprowadzałam ją po całej jaskini choć sama dobrze jej nie znałam. Po kilku minutach doszłyśmy do miejsca którego kompletnie nie znałam. Nie chciałam jednak poznać po sobie że nie wiem gdzie teraz iść. W końcu udało mi się odnaleźć wyjście. Wyszłyśmy z jaskini i poszłyśmy w stronę grot. Kiedy doszłyśmy Elnnan poszła do swojej groty. Chciałam iść do swojej, ale zatrzymał mnie Alstair.
-Gdzie tak długo byłyście?-zapytał
-Hehh... Błądziłyśmy trochę po jaskini-powiedziałam
-Jak to błądziłyście?-zapytał znowu.
-No bo ja też nie znam za dobrze tej jaskini. Jestem w watasze od kilku tygodni i nie chodziłam aż tak w głąb jaskini.-powiedziałam- Muszę przyznać że całkiem ją polubiłam, przypomina mnie jak byłam mała- uśmiechnęłam się.
-No dobrze, teraz idź do swojej groty- powiedział i poszedł w kierunku swojej.
Patrzyłam jak odchodził. Bardzo podobał mi się jak był lekko zdenerwowany. Za każdym razem jak go widziałam serce zaczęło mi szybciej bić. Poszłam do swojej groty i położyłam się na legowisku. Szybko zasnęłam po długim oprowadzaniu Elnnan.
-A może ty mi powiesz jak masz na imię?-odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Hm, charakterek to ty masz... Rose-rzuciłam-Chodź,pokażę ci twoją grotę,a potem wszystko mi opowiesz.
-Zobaczymy...-mruknęła z delikatnym uśmiechem i poszła za mną.
Zaprowadziłam ją do groty która była nie daleko mojej żebym mogła mieć ją na oku.
-To jest twoja grota, nie daleko jest moja w razie gdybyś czegoś potrzebowała. Chcę cię mieć na oku-powiedziałam i pokazałam łapą grotę.
Wadera weszła do niej i wodziła wzrokiem. Podchodziła do ścian i oglądała je.
-Coś ci się w niej nie podoba? Jak tak to śpij na zewnątrz-rzuciłam
-Nic takiego nie powiedziałam że mi się nie podoba. Po prostu chciałam ją obejrzeć-powiedziała lekko marszcząc brwi
-No dobrze dobrze nie gorączkuj się tak-powiedziałam z sarkastycznym uśmiechem.- A teraz dam ci trochę czasu by oswoić się, potem oprowadzę się po terenach naszej watahy. Za kilka minut przyjdę po ciebie-powiedziałam i wyszłam z groty.
Poszłam w kierunku swojej i weszłam do niej. Położyłam się na legowisku i myślałam. Ta cała Elnnan ma charakterek. Muszę przyznać że całkiem ją polubiłam. Przypomina mnie jak byłam mała. Wstałam i wyszłam z groty w kierunku groty Elnnan. Ustałam w wejściu i zapytałam.
-Jesteś już gotowa?-
-Można tak powiedzieć-powiedziała
-Czyli jesteś więc choć-powiedziałam i wyszłam z wyjścia.
Dziewczyna poszła za mną. Najpierw zaprowadziłam ją nad Błękitną Zatokę.
-To jest Błękitna Zatoka-powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Muszę przyznać że jest tu całkiem ładnie-powiedziała z westchnięciem.
-Ładnie? Dla ciebie jest tu tylko ładnie?-zapytałam z lekko zdziwioną miną.
-O jeju może dla ciebie jest tu kosmicznie, a dla mnie ładnie-powiedziała odwracając głowę.
-No dobra niech ci będzie. Teraz pójdziemy nad Kryształowe Jezioro- powiedziałam i zaczęłam iść w tamtą stronę.
-Okej-odpowiedziała i poszła za mną.
Kiedy doszłyśmy woda kołysała się lekko. Następna była Rzeka Snów, Wyspa Lodowego Błagania i Lazurowe Bagna. Na koniec zostawiłam Jaskinię Wodnej Rozpaczy. Całą drogę przybyłyśmy w ciszy. Ustałyśmy przed wejściem do jaskini.
-Co to jest?-zapytała podnosząc głowę
-To jest Jaskinia Wodnej Rozpaczy-powiedziałam i weszłam do niej.-No chodź, przecież tu nie zostaniesz-
Elnnan weszła za mną. Oprowadzałam ją po całej jaskini choć sama dobrze jej nie znałam. Po kilku minutach doszłyśmy do miejsca którego kompletnie nie znałam. Nie chciałam jednak poznać po sobie że nie wiem gdzie teraz iść. W końcu udało mi się odnaleźć wyjście. Wyszłyśmy z jaskini i poszłyśmy w stronę grot. Kiedy doszłyśmy Elnnan poszła do swojej groty. Chciałam iść do swojej, ale zatrzymał mnie Alstair.
-Gdzie tak długo byłyście?-zapytał
-Hehh... Błądziłyśmy trochę po jaskini-powiedziałam
-Jak to błądziłyście?-zapytał znowu.
-No bo ja też nie znam za dobrze tej jaskini. Jestem w watasze od kilku tygodni i nie chodziłam aż tak w głąb jaskini.-powiedziałam- Muszę przyznać że całkiem ją polubiłam, przypomina mnie jak byłam mała- uśmiechnęłam się.
-No dobrze, teraz idź do swojej groty- powiedział i poszedł w kierunku swojej.
Patrzyłam jak odchodził. Bardzo podobał mi się jak był lekko zdenerwowany. Za każdym razem jak go widziałam serce zaczęło mi szybciej bić. Poszłam do swojej groty i położyłam się na legowisku. Szybko zasnęłam po długim oprowadzaniu Elnnan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz