Rano spotkaliśmy się wszyscy pod jaskinią, dowiedziałam się, że Shadow,
nieziemsko nudny Alfa watahy powietrza, będzie nam towarzyszył. Nie
protestowałam: w końcu to Aoime decyduje kto idzie. A ja cieszyłam się z
treningu tak bardzo. Gdy właśnie mieliśmy ruszać, spostrzegłam Minsa
idącego w naszą stronę, spojrzał na nas i powiedział:
- Gdzie idziecie..? - być może nie miał co robić, być może doszły go
słuchy że gdzieś idziemy, nie miałam pojęcia skąd ale mogło tak przecież
być.
- Poćwiczyć - rzekła Aoime - Meyrin mnie zastąpi jako Alfa.
- Ah to świetnie.. a mógłbym pójść z wami? - spytał basior patrząc wyczekująco to w Shadow'a to w swoją Alfę.
- To miał być trening, a robi się wycieczka.. - burknął czarny basior niechętnie.
- Akurat on ma rację, przykro mi, ale to chyba nie będzie możliwe.. - powiedziała, lecz Mins się zaparł.
- Chcę iść! - powiedział - Proszę..!
- No dobra.. - westchnęła i wstała - Chodźcie..
Wzlecieliśmy w niebo, i mimo mojego lęku wysokości, podobał mi się lot.
Mogłam zobaczyć wilki z góry, ale dostrzegłam też niedaleko miejsce,
gdzie pochowaliśmy zmarłych z wojny, w tym Szawę, co mnie znowu
zasmuciło. Szkoda że nie było go dziś ze mną, miałabym z kim codziennie
ćwiczyć.
Gdy dotarliśmy na ręce uderzyła mnie fala dźwięków i nowych zapachów,
natychmiast zmieniłam się więc w człowieka by nie odczuwać ich tak
mocno. Ogród w którym byliśmy był znacznie piękniejszy niż sobie
wyobrażałam, ale stanowił również nadzwyczaj dobre miejsce do ćwiczeń.
Aoime uśmiechnęła się do mnie i podała mi dziwny, ostry przedmiot.
Ujęłam go i zaczęłam ze wszystkich stron oglądać, ale był niepodobny do
wszystkiego co kiedykolwiek zdarzyło mi się oglądać. Spojrzałam pytająco
na obydwie Alfy, a widząc moje głębokie niezrozumienie Shadow
powiedział.
- To miecz.. - burknął a mi w głowie pojaśniało, a więc to tak to
wygląda.. - Ostry jest.. i się nim walczy.. - chyba nie wiedział co ma
mówić - Ty nigdy nie widziałaś czegoś takiego?!
- Nie.. -powiedziałam i uśmiechnęłam się - A ja się nie skaleczę.. ? - spytałam oglądając i dotykając ostrza.
- Jak się nie będziesz wygłupiać to nie.. chociaż.. znając ciebie.. -
Aoime miała jakąś niepewność - Może najpierw teoria chociażby walki
kijami a potem dopiero czymś takim..?
- I to ona jest Gammą..? - spytał Shadow nadal nie rozumiejący, że nie tylko siła się liczy - No wiesz co..?
- Tak kij będzie lepszy.. ty poćwicz z Minsem a ja z Shadow'em -
zadecydowała - Pomożesz jej, co? - spytała go a chłopak przytaknął chodź
z widoczną niechęcią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz