Zostawiłem nową z Aoime. Po po około 10 minutach nowa podeszła do mnie
- Aoime zgodziła się, żebym została.
- To fajnie - odparłem
- Przejdziemy się jutro? - spytała
-Możemy nawet dzisiaj.
Nic nie odpowiedziała tylko uśmiechnęła się . Wstałem i wyszedłem z nią przed jaskinię.
-Chodź, oprowadzę cię po terenach watahy,
-Dobrze
Na początek zaprowadziłem ja na polane udręki.
-Nie jest tu zbyt przytulnie nie uważasz? spytała
-To dlatego,że jest zima. Wiosną czy latem jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w dolinie Forever Young.
-Aha
Dziwnie się czułem w jej towarzystwie. Ciągle się na mnie patrzała tak
jakby chciała mnie pocałować. Ale polubiłem ją mimo wszystko.
Po godzinie chodzenia po watasze wróciliśmy do jaskini.
-Chodź pokażę ci, która grota jest twoja.
Grota którą dostała Emili była obok mojej.
-Gdybyś czegoś potrzebowała będę obok. Kiedy odchodziłem ona złapała mnie za rękę.
-Czekaj.....
-Tak?
Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć ona pocałowała mnie.
-Yyy przepraszam... powiedziała i rozpłakała się
-Spokojnie nie płacz. Nic się nie stało.
-Czyli się na mnie nie gniewasz za ten pocałunek
-Nie wręcz przeciwnie nawet cie polubiłem ale teraz wybacz muszę iść.
Mówiąc to odbiegłem nieco skołowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz